Będzie to przypadek o lekarskiej sztafecie… Kolejne, seryjne badania USG ciężarnej – przyszłej mamy Natalki (27 lat, pierwsza ciąża) w 8, 12, 17, 21, 25 i 29 tygodniu opisywane były jako bez zmian. Jednak w czasie kolejnego badania w 33 tygodni, położnik wykrył guzy serca płodu i skonsultował przypadek z neonatologiem pediatrą. Neonatolog uznał sytuację za pilną i uzgodnił pilne badanie w naszym ośrodku kardiologii prenatalnej, w ICZMP w Łodzi. U płodu płci żeńskiej z prawidłową biometrią, prawidłowymi przepływami obwodowymi w naczyniach pępowiny oraz ośrodkowego układu nerwowego, zarejestrowaliśmy nietypowy obraz serca: w obrębie lewego przedsionka i w okolicach przegrody międzykomorowej widoczne były kuliste twory hiperechogeniczne. Osłuchując serce płodu stwierdzono nieprawidłowy tzw. turbulentny przepływ krwi przez bardzo wąski otwór owalny. Dodatkowo zauważono także hiperechogeniczna krew w prawym przedsionku. Płód wg oceny USG ważył ponad 2 kg. Uznano jednak, że sytuacja hemodynamiczna jest na tyle groźna, iż pozostawanie płodu dalej in utero zagraża jego życiu.
Rys. serca Natalki
Ciężarna w trybie pilnym została skierowana do kliniki położniczo-ginekologicznej, gdzie po kilku godzinach wykonano cięcie cesarskie. Na świat przyszła Natalia, ważyła zaledwie 2200 g, w skali Apgar dziewczynka została oceniona na 6 p. U wcześniaka rozpoznano infekcję z narastaniem niewydolności oddechowej i podwyższeniem poziomu bilirubiny (max do 11 mg/dl). Wdrożono wielokierunkowe leczenie (antybiotyki, surfaktant, karmienie pozajelitowe) i w 25 dobie noworodka, w dobrym stanie w okresie przyrostu masy ciała, przekazano do Kliniki Kardiologii ICZMP.
Historia narodzin Natalii pokazuje, jak prenatalna diagnostyka ultrasonograficzno-echokardiograficzna spowodowała przyśpieszenie terminu porodu, przed nasileniem się objawów zagrożenia życia płodu z powodu przymykającego się otworu owalnego. Powodem pogarszania się stanu płodu były bowiem zaburzenia hemodynamiczne – nie mające związku z guzami serca. Po porodzie zmiany w sercu miały tendencję do regresji.
W sztafecie o życie i zdrowie Natalki wzięli udział:
położnik wykrywający problem u płodu neonatolog który uznał problem za pilny kardiolog prenatalny dysponujący elektronicznym stetoskopempołożnicy podejmujący decyzje o cięciu cesarskimneonatolodzy zajmujący się wcześniakiem.
Natalka dzięki tej sztafecie przeżyła, Dalej o jej zdrowie troszczyć się będą pediatrzy – kardiolodzy dziecięcy i być może także kardiochirurg… ale to już będzie inna opowieść na inną okazję. Natalka jest wydolna oddechowo i krążeniowo i ma cichy szmer na koniuszku.
Mamie Natalki dziękujemy za piękne zdjęcie i życzymy Jej i córeczce zdrowia, zdrowia, zdrowia.
Opr. M.Lipiński